W czasach gdy słyszymy już o mnożących się przykładach szkodliwego działania farmaceutyków, zaczynamy wreszcie wracać po rozum do głowy. Przyjmowanie antybiotyku na zwykłe przeziębienie to jak wytaczanie ciężkiej artylerii na robaka. Coraz popularniejsze są na powrót domowe sposoby radzenia sobie w takich sytuacjach. jednym z nich może być stara, dobra nalewka pigwowa. Zdrowie bez lekarza? Nasze babcie wiedziały co dobre. Potrafiły wykorzystać dobrodziejstwa ogrodu i przetworzyć znalezione tam rzeczy na produkty, na każdą okazję. Dzięki temu nasi przodkowie byli silniejsi i dłużej zdrowi. Nalewka pigwowa świetnie rozgrzewa. Nadaje się w sam raz na zimowe wieczory, gdyż jest smaczna. Można ją dodać do herbaty lub soku. Jej skuteczność przekłada się także na profilaktykę. Lepiej przecież zapobiegać niż się leczyć. Zawarta w niej wysoka dawka witaminy C to świetny przeciwutleniacz. Jeśli będziemy używać tego tylu środków regularnie i rozsądnie, zachowamy dobrą kondycję przez cały sezon jesienno- zimowy.